W niedzielne popołudnie Unia Racibórz, nie bez problemów, pokonała przedostatni zespół w ligowej tabeli, Naprzód Syrynia. Bohaterem Unitów został Paweł Witt, strzelec obu goli dla raciborzan.
Przed meczem zdecydowanym faworytem byli Unici, którzy plasowali się zdecydowanie wyżej w ligowym zestawieniu oraz prezentowali, jak dotąd, lepszą formę od początku rozgrywek. Zapewne raciborscy kibice zastanawiali się jak wysoko Unia może pokonać gości, ale jak już wskazywaliśmy przed meczem na najnowszą historię spotkań między tymi zespołami, także i dzisiaj spotkanie było bardzo wyrównane i - z przebiegu gry - w zasadzie każdy wynik był możliwy. Ostatecznie, znowu minimalnie, bo różnicą jednego gola, zwyciężyli Unici i mogą z uśmiechem na ustach dorzucić sobie kolejny komplet punktów do swojego dorobku. Dzisiejsza wygrana pozwoliła Unii awansować na miejsce czwarte w tabeli. Do trzeciego traci już tylko jedno oczko, do miejsca drugiego dwa punkty, a do lidera pięć.
Spotkanie mogło mieć wymarzony początek dla raciborskich kibiców i zawodników. Już w pierwszej akcji meczu piłkę po prawej stronie boiska otrzymał Krzysztof Cerkowniak, dośrodkował w pole karne - niemal idealnie - na głowę Macieja Borysiuka, ale ten niestety nie trafił w światło bramki. A dobiegała końca pierwsza minuta spotkania. Na kolejną groźną akcję czekaliśmy do 10. minuty, ale ku zdziwieniu miejscowych kibiców, była to akcja gości. Na szczęście nieskuteczna. Następnie, przez kolejne kilkanaście minut, wizualnie grę prowadzili gospodarze, ale Naprzód w ogóle nie wyglądał na zespół przestraszony i czekający na to, co zrobi wyżej rozstawiony przeciwnik. Gracze z powiatu wodzisławskiego stawiali solidny opór, na dodatek samemu odważnie atakując. Ich zapędy ostudził jednak Paweł Witt, który w 28. minucie w zamieszaniu w szesnastce gości zachował najwięcej zimnej krwi i pokonał bramkarza Naprzodu. Wydawać się mogło, że to podłamie gości, a Unia pójdzie za ciosem. Niestety nic z tego. Naprzód szybko stanął na nogach i nadal próbował grać swoją piłkę. Trzeba jednak szczerze powiedzieć, że Unia rywalom pozwalała na zbyt dużo. Zwłaszcza na swojej połowie. A gościom taka sytuacja wręcz była na rękę. Grali bez kompleksów i wreszcie dopięli swego. Dwie minuty przed końcem pierwszej części meczu doskonale głową zagrał Artur Kuczera i pokonał Daniela Szyrę. Równo po 45. minutach sędzia dał sygnał na przerwę.
W przerwie meczu kapitan Unii Racibórz, Tomasz Wyrobek, jako właściciel firmy DT Sport wraz z przedstawicielami Klubu nagrodzili trzech młodych kibiców, którzy zwyciężyli w konkursie "Unia na wakacjach". Nagrodzeni kibice to Szymon Karwot, Piotr Zientek oraz Bogumił Dubiel.
Unia Racibórz, po wznowieniu meczu, szybko chciała przejąć inicjatywę i ponownie wyjść na prowadzenie. I udało jej się to już w czwartej minucie po gwizdku sędziego. Drugi raz w tym spotkaniu bardzo przytomnie w polu karnym gości zachował się Paweł Witt, ustrzelając dublet. Od tego momentu goście znów musieli gonić wynik, a Unia musiała robić wszystko, aby go dowieźć do końca. Było ciężko, było trudno, było momentami brzydko jeśli chodzi o walory piłkarskie. Było też jednak szczęśliwie, gdyż do końca meczu mimo prób z obu stron, gole już nie padły. W tym miejscu należy docenić postawę bramkarza Unitów. W 86. minucie Daniel Szyra wyśmienicie obronił, wybijając piłkę na rzut rożny, strzał głową gracza z Syryni. A była to chyba najlepsza, niewykorzystana, okazja rywali na bramkę wyrównującą.
Po ostatnim gwizdku sędziego zawodnicy Unii odtańczyli na środku boiska - wraz z zawodnikami Akademii Unii Racibórz, którzy przez cały mecz dopingowali nasz zespół - taniec zwycięstwa. Kolejny mecz z dorobkiem punktowym stał się faktem. Teraz Unię czeka mecz wyjazdowy, który zostanie rozegrany w ramach 14. kolejki. Przeciwnikiem raciborzan będzie Borowik Szczejkowice.
MKS Unia Racibórz - LKS Naprzód 32 Syrynia 2:1 (1:1)
Bramki:
1:0 Paweł Witt 28'
1:1 Artur Kuczera 43'
2:1 Paweł Witt 49'
Żółte kartki:
Unia: Jonatan Grygutis 90+3'
Naprzód: Jacek Wolski 17', Damian Bugla 45', Przemysław Szkatuła 90'
Składy:
Unia: 12. Daniel Szyra - 6. Adrian Kuczera, 8. Tomasz Wyrobek (C) (11. Gabriel Poznakowski 72'), 9. Maciej Borysiuk (3. Jonatan Grygutis 82'), 10. Krzysztof Cerkowniak (23. Maksymilian Konopacki 72'), 15. Jacek Selera, 17. Gabriel Szotek (5. Antoni Czech 46'), 19. Maksymilian Musioł, 20. Bartosz Trębacz (7. Dawid Bartosik 90+1'), 22. Paweł Witt, 79. Bartosz Kula.
Pozostali rezerwowi: 1. Dawid Wrzosek, 99. Jakub Ziemkiewicz
Trener: Łukasz Zejdler
Analityk: Szczepan Żylak
Kierownik drużyny: Stanisław Kowalczyk
Obsługa medyczna: Marek Czech
Naprzód: 1. Denis Firla - 15. Jakub Litewka (17. Dawid Jankowski 63'), 16. Kamil Rogalski, 20. Marcin Lukoszek, 5. Dawid Puterczak, 18. Damian Bugla (2. Paweł Paprocki 63'), 10. Brian Błędowski (14. Kamil Brachmański 82'), 4. Jacek Wolski (6. Filip Dragan 46'), 7. Artur Kuczera, 8. Przemysław Szkatuła (C), 9. Tymoteusz Szcześniak.
Pozostali rezerwowi: 21. Dominik Franczak, 11. Kamil Warzeszka, 3. Bartosz Majszak
Trener: Marcin Lukoszek
Kierownik drużyny: Zygmunt Kocjan
Masażysta: Tobiasz Halszka
Sędziowie:
Główny: Marcin Tokarz (Tychy)
Asystenci: Maksym Prysiazhniuk, Natan Badura