Unia z kolejnym skalpem, trzy punkty zostają w Raciborzu

Jeden z dwóch meczów na szczycie ligi okręgowej, jak zapowiadaliśmy mecz Unii z Czarnymi, nie zawiódł zgromadzonych na trybunie stadionu przy ul. Srebrnej 12 kibiców. Chociaż sportowo zawsze może być lepiej, a grę obu drużynom utrudniała "zmęczona" już tą rundą murawa stadionu Unii, to jednak najważniejszy tego popołudnia był wynik. A ten był zdecydowanie na korzyść raciborzan. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego zawodnicy obu drużyn wraz z sędziami i kibicami odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego, czym uczcili obchodzoną dzisiaj 107. rocznicę odzyskania przez Polskę Niepodległości.

Ani jeden, ani drugi zespół nie chciał niczego zostawiać losowi, a tym bardziej przeciwnikowi, więc i Unia i Czarni od początku ruszyli na siebie dosyć otwarcie. W 7. minucie oglądaliśmy pierwszą groźną akcję w tym meczu, ale strzał głową Macieja Borysiuka minął nieznacznie bramkę strzeżoną przez Karola Wacławca. Trzy minuty później kunsztem bramkarskim musiał popisać się Dawid Wrzosek, który zatrzymał będącego w znakomitej sytuacji podbramkowej Konrada Kochana. Kochana, który nie będzie miło wspominał tego spotkania. Zawodnik Czarnych po zderzeniu się głowami w drugiej połowie meczu z Ilią Cepurneacem doznał groźnie wyglądającej kontuzji, złamania nosa, i karetką został odwieziony do szpitala. Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia zawodnika naszych dzisiejszych rywali. 

Wynik meczu otworzyli goście. Dosyć szybko, bo już w 12. minucie meczu ładnym technicznym uderzeniem Wrzoska pokonał Denis Waś. Unia była na musiku i musiała jeszcze mocniej zaatakować Czarnych. Wyrównanie przyszło już po kwadransie. Po dośrodkowaniu piłki w pole karne, głową trącił ją Borysiuk, dopadł do niej Tomasz Wyrobek i zrobiło się 1:1. Już w kolejnej akcji Unia mogła objąć prowadzenie, ale potężny strzał Adriana Kuczery minął światło bramki. Co się odwlecze, to nie uciecze i już w 33. minucie gospodarze byli o jedną bramkę z przodu. Kolejna wrzutka w szesnastkę gości, piłka trafia do Krzysztofa Cerkowniaka, a ten nie ma problemu z pokonaniem bramkarza z Gorzyc. Przed przerwą wynik mógł się jeszcze zmienić, ale najpierw zablokowany został strzał Macieja Borysiuka, a następnie po drugiej stronie boiska po koronkowej akcji drużyny z Gorzyc o wielkim szczęściu mogła mówić Unia. Do przerwy 2:1.

Początek drugiej części przyćmiony został przez wspomnianą kontuzję Konrada Kochana, a pierwszą groźną akcję oglądaliśmy w 61. minucie tego starcia. Tomasz Wyrobek złożył się do woleja i uderzył z powietrza, ale nad poprzeczką. W minucie 70. zablokowany został dobry strzał Pawła Witta. Kropkę nad "i" jeśli chodzi o wynik postawił jednak Bartosz Kula. W 74. minucie zachował się najprzytomniej w zamieszaniu pod bramką ekipy przyjezdnej i wepchnął piłkę do bramki. Wynik na uspokojenie gry dla Unitów. W doliczonym czasie tego meczu Unici mieli jeszcze dwie znakomite okazje na gola, ale żadnej nie wykorzystali i ostatecznie zwyciężyli "tylko" 3:1, co przed meczem wzięto by w Raciborzu w ciemno. Trener Łukasz Zjedler doskonale w ostatnim czasie poukładał zespół i zdobył wraz ze swoimi zawodnikami kolejny komplet punktów. Do tego Unia ponownie legitymuje się najbardziej szczelną defensywą i nadal pozostaje drużyną z najmniejszą liczbą porażek w lidze.

MKS Unia Racibórz - KS Czarni Gorzyce 3:1 (2:1)

Bramki:
0:1 Denis Waś 12'
1:1 Tomasz Wyrobek 27'
2:1 Krzysztof Cerkowniak 33'
3:1 Bartosz Kula 74'

Żółte kartki:
Unia: Maksymilian Konopacki 89'
Czarni: Dawid Buczek 15', Denis Waś 36'

Składy:
Unia: 1. Dawid Wrzosek - 79. Bartosz Kula, 15. Jacek Selera, 16. Ilia Cepurneac, 22. Paweł Witt, 6. Adrian Kuczera, 10. Krzysztof Cerkowniak (19. Maksymilian Musioł 81'), 17. Gabriel Szotek (5. Antoni Czech 77'), 20. Bartosz Trębacz (23. Maksymilian Konopacki 77'), 8. Tomasz Wyrobek (C) (11. Gabriel Poznakowski 66'), 9. Maciej Borysiuk.

Pozostali rezerwowi: 12. Daniel Szyra, 3. Dominik Wszołek, 14. Jonatan Grygutis.

Trener: Łukasz Zejdler
Analityk: Szczepan Żylak
Kierownik drużyny: Stanisław Kowalczyk
Obsługa medyczna: Marek Czech

Czarni: 98. Karol Wacławiec - 11. Denis Waś, 23. Jakub Cielusek, 7. Krzysztof Warło (8. Marcello Kubiniok 83'), 15. Dawie Buczek, 3. Konrad Kochan (99. Gracjan Cebula 58'), 21. Błażej Lamczyk, 2. Mateusz Krzyżok, 25. Błażej Krajczy, 14. Jakub Biela (4. Rafał Ciuberek 46'), 20. Dawid Bober (C).

Pozostali rezerwowi: 55. Dawid Kijas, 85. Radosław Żbikowski

Trener: Adam Jachimowicz
Kierownik drużyny: Tomasz Lamczyk

Sędziowie:
Główny: Mateusz Wystop
Asystenci: Nikodem Andraczke, Dawid Wysokiński