Złapali zadyszkę

2 tygodnie temu | 28.09.2025, 20:24
Złapali zadyszkę

Po imponującym początku sezonu, kiedy to Unia Racibórz kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa czy to w lidze czy w Pucharze Polski nic już nie zostało. Raciborzanie przegrali trzeci kolejny mecz i z zespołu, który zachwycał od startu rozgrywek i usadowił się w czołówce tabeli dzisiaj mamy tylko cień. Drużyna złapała zadyszkę i najpierw odpadła z rozgrywek pucharowych już na etapie ćwierćfinału, a następnie przegrała dwa ligowe mecze z rzędu. Wczoraj lepsi od raciborzan okazali się w Czyżowicach gracze Naprzodu. Obecnie Unici zajmują miejsce dziesiąte w tabeli klasy okręgowej, a przed nimi arcyważne spotkanie z liderem grupy, Górnikiem Radlin, w piątkowy wieczór.

Z jednej strony, patrząc na ostatnie rezultaty, gorszego rywala na przełamanie nie można było dostać. Rozpędzony i doskonale radzący sobie w tym sezonie na wyjazdach Górnik postawi poprzeczkę naprawdę wysoko. Z drugiej jednak strony mecz z liderem może wyzwolić w podopiecznych trenera Łukasza Zejdlera dodatkowe pokłady energii i ambicji, aby pokazać, że to tylko chwilowe kłopoty, a zespół Unii nadal stać na nawiązanie walki o czołowe miejsca w ligowej tabeli i żaden przeciwnik nie jest Unitom straszny. Dodatkowo, zapewne, Unia znowu będzie mogła liczyć na wsparcie kilkuset kibiców podczas meczu przy sztucznym oświetleniu.

Wróćmy jednak do sobotniej, wyjazdowej potyczki z Naprzodem Czyżowice. Chociaż drużyna ze stolicy powiatu raciborskiego jechała na ten mecz z dużą wiarą we własne umiejętności oraz nadzieją na przełamanie złej serii, to i tym razem musiała obejść się smakiem. Już po pierwszych 45. minutach bliżej sukcesu byli gospodarze, których w 29. minucie na prowadzenie wyprowadził Maciej Mioduszewski. Wynik 1:0 utrzymywał się długo i przez cały ten czas Unia mogła mieć nadzieję na jego odwrócenie tą pierwszą skuteczną akcją ofensywną. Tą jedną akcją, która napędziłaby raciborzan w kolejnych minutach tego starcia. Tylko, że ta akcja nie nadchodziła... Nadeszły za to kolejne dwa ciosy ze strony Naprzodu Czyżowice. Pierwszy na kwadrans, a drugi na trzy minuty przed końcem podstawowego czasu gry w tym spotkaniu. Adrian Wierzgoń oraz Radosław Grabarczyk pozbawili Unitów wszelkich złudzeń, a swoją drużynę poprowadzili do czwartego zwycięstwa na własnym obiekcie.

Naprzód Czyżowice - MKS Unia Racibórz 3:0 (1:0)

Bramki:
1:0 Maciej Mioduszewski 29'
2:0 Adrian Wierzgoń 75'
3:0 Radosław Grabarczyk 87'

Żółte kartki:
Naprzód:
Tomasz Szydlik 35', Artur Kurasz 57', Igor Glawaty 61'
Unia: Adrian Kuczera 60'

Składy:
Naprzód:
1. Artur Gajda - 2. Miłosz Czogała, 4. Radosław Grabarczyk (17. Tomasz Palasz 89'), 3. Artur Sosna, 6. Artur Kurasz, 15. Patryk Adamczyk (5. Artur Cichy 87'), 19. Rafał Kozioł, 16. Bartosz Penkała, 13. Tomasz Szydlik (14. Igor Glawaty 46'), 10. Szymon Gardawski (C) (20. Oskar Sachs 79'), 11. Maciej Mioduszewski (8. Adrian Wierzgoń 71').

Pozostali rezerwowi: 26. Dariusz Kurzydym, 9. Antoni Szczyrba, 18. Olaf Wachtarczyk

Trener: Robert Żbikowski
II Trener: Tomasz Palasz

Unia: 12. Daniel Szyra - 23. Maksymilian Konopacki (13. Igor Matuszczak 83'), 79. Bartosz Kula (C), 99. Jakub Ziemkiewicz (3. Dominik Wszołek 67'), 5. Antoni Czech, 10. Krzysztof Cerkowniak, 6. Adrian Kuczera (90. Oliwier Cwik 75'), 19. Maksymilian Musioł, 11. Gabriel Poznakowski (7. Dawid Bartosik 69'), 20. Bartosz Trębacz, 9. Maciej Borysiuk. 

Pozostali rezerwowi: 1. Dawid Wrzosek, 14. Maciej Białobrzeski, 22. Paweł Witt.

Trener: Łukasz Zejdler
Analityk: Szczepan Żylak
Kierownik drużyny: Stanisław Kowalczyk
Obsługa medyczna: Marek Czech

Sędziowie: 
Główny: Sebastian Balon
Asystenci: Tomasz Żółkiewicz, Mateusz Wolnik

Fot. Z aparatem po boiskach/naszraciborz.pl

Udostępnij
 
7608400