Nie tak wyobrażali sobie wynik końcowy meczu z Naprzodem Czyżowice zarówno kibice, jak i zawodnicy Unii Racibórz. Owszem przegrać można, po walce, po słabszym meczu. Ale jeśli o przegranej decyduje sędzia, to coś jest nie na miejscu. Drugi gol dla gospodarzy to kuriozum, do którego przyczyniła się fatalna postawa arbitra tego meczu w drugiej połowie spotkania. Unii nic już nie wróci ewentualnych punktów, czy chociażby jednego, ale trzeba mieć nadzieję, że w związkowych gabinetach ktoś pochyli się nad poziomem sędziowania w niższych ligach i nie dopuści więcej do prowadzenia meczów osób, które nie posiadają odpowiednich kompetencji, aby to czynić.
Unia nie była faworytem meczu, to gospodarze zdecydowanie lepiej spisują się w obecnych rozgrywkach. Ale raciborzanie jechali na mecz 27. kolejki z ogromną motywacją i wiarą w końcowy sukces. Będąca w bardzo trudnej sytuacji raciborska drużyna musi punktować w ostatniej fazie sezonu 2024/2025, żeby utrzymać się w okręgówce. Po wygranej z Naprzodem Rydułtowy, i sprzyjających wynikach w innych meczach, w szeregach Unii czuć było większą wiarę i nadzieję na to, że Unia może jeszcze w dobrych nastrojach zakończyć ligowe zmagania. Mimo, że na rozkładzie raciborzan zostały drużyny z górnej części tabeli, to Unici nie byli, i nadal nie są, bez szans na zdobycie odpowiedniej ilości punktów.
W pierwszym z ostatnich czterech spotkań raciborzanie musieli rywalizować na wyjeździe z Naprzodem Czyżowice. Niestety, mimo całkiem dobrej postawy zespołu z Raciborza, to gospodarze objęli prowadzenie. W 22. minucie meczu niepewną interwencję bramkarza Unii wykorzystał ostatecznie Szymon Gardawski i zrobiło się 1:0. Obie drużyny starały się zagrażać bramce rywali, ale więcej goli przed przerwą nie padło. W drugiej połowie dobra dyspozycja Unitów została wreszcie nagrodzona. W 57. minucie precyzyjnym uderzeniem popisał się Viktor Prykhodko i Unici mogli w końcu unieść ręce w geście radości. Radości, która trwała zaledwie osiem minut. W 65. minucie Naprzód wykonywał rzut rożny. W trakcie lotu piłki sędzia główny użył gwizdka, który spowodował, że zawodnicy stanęli, przestając aktywnie uczestniczyć w grze. Zawodnicy Unii, ale też Naprzodu. Lecącą piłkę instynktownie skierował w stronę bramki Artur Kurasz i.... ku zdziwieniu wszystkich obecnych sędzia Patryk Bombik wskazał na środek boiska. Zawodnicy oraz sztab Unii momentalnie ruszyli do arbitra z pretensjami, ale ten niewzruszony swojej decyzji nie zmienił. W szoku byli także kibice obu drużyn. Sędzia Bombik od tego momentu przestał całkowicie panować nad meczem, a gracze obu drużyna za niemal wszystko w samej końcówce meczu oglądali żółte kartki. W ostatnich ośmiu minutach podstawowego czasu gry napomnianych zostało aż pięciu zawodników. Nerwowość, która panowała w obozie Unii nie pomagała. I choć ambicji i walki raciborzanom nie można odmówić, wynik nie uległ już zmianie. Unia przegrała bardzo ważny mecz.
Całe zdarzenie z golem na 2:1 zostało opisane w protokole przez obserwatora, natomiast MKS Unia Racibórz złożyła oficjalny protest na pracę sędziego Bombika w tym meczu.
Przed Unią jeszcze trzy mecze. Trzy najważniejsze mecze. Mecze, które zadecydują, w jakich rozgrywkach obejrzymy raciborski Klub w sezonie 2025/2026. Oby w następnych meczach o wyniku decydowały tylko i wyłącznie kwestie sportowe.
Naprzód Czyżowice - Unia Racibórz 2:1 (1:0)
Bramki:
1:0 Szymon Gardawski 22'
1:1 Viktor Prykhodko 57'
2:1 Artur Kurasz 65'
Żółte kartki:
Naprzód: Tomasz Szydlik 24', Michał Adamczyk 32', Artur Kurasz 46', Maciej Mioduszewski 82', Radosław Grabarczyk 84', Robert Żbikowski 85'
Unia: Maciej Borysiuk 49', Borys Kopeć 62', Tomasz Wyrobek 89', Dawid Bartosik 89', Antoni Czech (po meczu).
Składy:
Naprzód: 26. Artur Gajda - 20. Michał Adamczyk, 15. Patryk Adamczyk, 7. Daniel Chyczewski, 9. Artur Cichy (11. Maciej Mioduszewski 60'), 10. Szymon Gardawski (C) (16. Filip Sachs 75'), 19. Radosław Grabarczyk, 17. Rafał Kozioł, 6. Artur Kurasz, 13. Tomasz Szydlik (3. Artur Sosna 60'), 8. Adrian Wierzgoń.
Pozostali rezerwowi: 1. Dariusz Kurzydym, 14. Jakub Palasz, 18. Olaf Wachtarczyk, 4. Robert Żbikowski.
Trener: Robert Żbikowski
II Trener: Tomasz Palasz
Unia: 12. Daniel Szyra - 16. Ilia Cepurneac, 79. Bartosz Kula (11. Gabriel Poznakowski 29')(99. Jakub Ziemkiewicz 75'), 15. Jacek Selera (C) (4. Tomasz Śmigowski 70'), 2. Viktor Prykhodko, 5. Antoni Czech, 77. Borys Kopeć (7. Dawid Bartosik 80'), 17. Michał Rutowicz, 8. Tomasz Wyrobek (90. Oliwier Cwik 75'), 6. Adrian Kuczera, 9. Maciej Borysiuk.
Pozostali rezerwowi: 1. Oskar Kidoń, 3. Dominik Wszołek, 13. Igor Matuszczak, 19. Maksymilian Musioł.
Trener: Łukasz Zejdler
Kierownik drużyny: Stanisław Kowalczyk
Analityk: Szczepan Żylak
Obsługa medyczna: Marek Czech
Sędziowie:
Główny: Patryk Bombik
Asystenci: Paweł Wycisk, Miłosz Smołka