W ostatniej ligowej kolejce tej jesieni raciborska Unia rozgrywała wyjazdowy mecz w Tychach z rezerwami tamtejszego GKS
Wyjeżdżając na mecz 15. kolejki do Tychów zawodnicy Unii byli pozytywnie nastawieni i pełni wiary w końcowy sukces. Niestety, rywale zespołu prowadzonego przez Dawida Plizgę okazali się tego dnia zdecydowanie lepsi i rozgromili raciborzan aż 7:1. Do przerwy gospodarze prowadzili z Unią 2:0 i jeszcze można było mieć nadzieję na walkę o ligowe punkty. Szybko jednak zawodnicy GKS II Tychy zamknęli spotkanie strzelając kolejne dwie bramki. Przy stanie 4:0, honorowego jak się później okazało, gola zdobyli raciborzanie. Skutecznym egzekutorem rzutu karnego był Marcin Oślizlok. Po tym trafieniu piłka jeszcze trzy razy wpadła do siatki Unii i mecz zakończył się bardzo wysokim zwycięstwem tyszan.
Po pierwszej rundzie spotkań Unia ma na swoim koncie 13 punktów, na które złożyły się cztery wygrane i jeden remis. Niestety pozostałe 10 spotkań wygrywali rywale raciborskich piłkarzy. Taki dorobek punktowy sprawia, że raciborzanie zimę spędzą na przedostatnim miejscu w ligowej tabeli wyprzedzając jedynie klub Drzewiarz Jasienica, który pokonali w Raciborzu 4:1. Na szczęście różnice punktowe w tabeli nie są duże, więc dobrze przepracowana zima może dać nadzieje na wygrane mecze wiosną i finalnie utrzymanie się w IV lidze.
Kibicom Unii dziękujemy za wsparcie w rundzie jesiennej i mówimy do zobaczenia na wiosnę.