Sytuacje były, zabrakło goli

6 miesięcy temu | 01.06.2024, 21:46
Sytuacje były, zabrakło goli

Po ciekawym, pełnym zaangażowania oraz walki, wyrównanym pojedynku Unia Racibórz podzieliła się punktami z Górnikiem Radlin. Tym razem kibice zgromadzeni na trybunie stadionu przy ul. Srebrnej 12 nie obejrzeli żadnego gola. A okazje do zdobycia bramki mieli i jedni, i drudzy. Z jednej strony należy pochwalić grę obu bramkarzy, ale z drugiej zganić za zachowania w niektórych sytuacjach strzelających.

Już pierwsza akcja tego spotkania mogła przynieść trafienie. Po dośrodkowaniu z boku boiska niecelnym strzałem głową popisał się jeden z zawodników gości. Unia, groźniejszym atakiem, odpowiedziała dopiero w 11. minucie, kiedy to po ładnej i składnej akcji gospodarzy na bramkę Maciejowskiego uderzał Paweł Witt. Wywalczył jednak tylko rzut rożny. Kolejne minuty to wyrównana gra w środku pola i niewiele sytuacji podbramkowych. Aż nadeszła 21. minuta, w której to Unia miała dużo szczęścia. Po wbiciu piłki w pole karne, na szczęście dla raciborzan, dwóch zawodników Górnika jej nie przecięło, a strzał - z dogodnej pozycji - trzeciego z nich zablokowali defensorzy Unii. Do końca pierwszej połowy większego zagrożenia pod obiema bramkami nie oglądaliśmy, ale gole mogły paść po strzałach z dystansu. Dwukrotnie, w ten sposób, próbował zaskoczyć bramkarza gości Rafał Chałupiński, pełniący dzisiaj rolę kapitana Unitów. Bliżej sukcesu był przy tym drugim uderzeniu, kiedy to piłka minęła słupek bramki w niewielkiej odległości. Ostatecznie jednak po pierwszej połowie wynik brzmiał 0:0. 

Ponowne emocje i nadzieje, że bramki jednak padną, przyniosła już 46. minuta. Tym razem to Unici wyprowadzili pierwszą akcję po gwizdku sędziego, wznawiającego grę po przerwie. Udanym rajdem popisał się Michał Rutowicz, który jeszcze w pierwszej części gry zastąpił Pawła Witta. Młody raciborzanin zagrywał piłkę z linii końcowej i niewiele brakowało, aby goście wpakowali piłkę do własnej bramki. Po kilku minutach swojej okazji nie wykorzystali Górnicy. Na strzał zza pola karnego zdecydował się Kamil Olszewski, ale wyśmienicie piłkę nad poprzeczką przeniósł Daniel Szyra. Od tej pory obie drużyny starały się na zmianę zadawać sobie ciosy, szukając tego, być może, jedynego trafienia "za trzy punkty". W 62. minucie na wysokości zadania stanął bramkarz zespołu z Radlina, a 120 sekund później Unię ponownie spotkało ogromne szczęście. Zagrana wzdłuż bramki Daniela Szyry piłka trafiła pod nogi Alaksandra Adama, który tuż przy słupku stanął przed pustą bramką i powinien wpakować piłkę do siatki. Zapewne jednak sam nie wie, podobnie jak wszyscy zgromadzeni na stadionie, jak to się stało, że w bramkę nie trafił i z piątego metra grę mógł rozpocząć golkiper raciborzan. Nie minęły trzy minuty, a w doskonałej sytuacji znalazł się po przeciwnej stronie boiska Chałupiński, do którego w polu karnym gości dotarła piłka. Uderzył mocno, ale niestety w środek bramki, co ułatwiło Jakubowi Maciejowskiemu interwencję na rzut rożny. Kwadrans przed końcem meczu Gabriel Szotek idealnie wyłożył piłkę rezerwowemu dzisiaj Kamilowi Dudzie, ale ten uderzył wysoko nad bramką. W samej końcówce pojedynku Unia stworzyła sobie jeszcze dwie groźne okazje, ale najpierw niecelnie głową strzelał Maksymilian Musioł, a w 90. minucie obok słupka uderzył Maciej Borysiuk. Także Górnik Radlin mógł pokusić się o bramkę na wagę zwycięstwa, ale i jego zawodnicy nie grzeszyli w tym pojedynku skutecznością. Dlatego też, podobnie jak pierwsza połowa, tak i druga nie przyniosła goli i oba zespoły podzieliły się punktami. Remis ten ze zdecydowanie większym zadowoleniem przyjęli jednak w zespole z Radlina. Po ostatnim gwizdku kibice obu zespołów, którzy stworzyli w trakcie tego pojedynku dobrą atmosferę, nagrodzili brawami obie drużyny za walkę, ambicję i dostarczone emocje. Można śmiało stwierdzić, że było to całkiem niezłe spotkanie, które mimo bezbramkowego wyniku końcowego mogło się podobać. Warto podkreślić, że w dzisiejszym spotkaniu bardzo dobrze spisał się Viktor Prykhodko, który zaliczył kilka udanych interwencji, a przy okazji doskonale dowodził blokiem defensywnym Unii.

Dziękujemy kibicom za obecność oraz wsparcie i jednocześnie zapraszamy na kolejny pojedynek Unitów, z Ruchem Stanowice.

Unia Racibórz - Górnik Radlin 0:0

Żółte kartki:
Unia: Maksymilian Musioł 23', Gabriel Szotek 79', Michał Rutowicz 83'
Górnik: Paweł Mitko 10', Kamil Szydłowski 41'

Składy:
Unia:
12. Daniel Szyra - 3. Bartosz Kula, 24. Jakub Ziemkiewicz (10. Kamil Duda 65'), 2. Viktor Prykhodko, 20. Wojciech Stępień, 19. Maksymilian Musioł (6. Michał Hoffmann 85'), 18. Paweł Witt (17. Michał Rutowicz 25'), 7. Rafał Chałupiński (C), 23. Gabriel Szotek, 15. Krzysztof Cerkowniak, 8. Maciej Borysiuk. 

Pozostali rezerwowi: 4. Tomasz Śmigowski, 13. Bartosz Dominik, 16. Ilia Cepurneac, 11. Jonatan Grygutis, 5. Antoni Czech.

Trener: Mirosław Pniewski
Kierownik drużyny: Stanisław Kowalczyk
Obsługa medyczna: Jessica Fulneczek

Górnik: 12. Jakub Maciejowski - 4. Michał Jaskólski (C), 19. Kamil Szydłowski, 47. Szymon Szydłowski, 11. Wojciech Frycz, 14. Paweł Mitko, 22. Aleksander Adam (23. Klaudiusz Szweda 90+3'), 15. Kamil Olszewski, 69. Fabian Pielorz (21. Remigiusz Postawka 71'), 10. Michał Bidziński, 7. Bartosz Kuc.

Pozostali rezerwowi: 20. Krzysztof Barteczko

Trener: Adrian Konieczny
II Trener: Tomasz Pawełczak
Kierownik drużyny: Michał Jordan
Masażysta: Andri Bosenko

Sędziowie:
Główny: Jakub Medoń
Asystenci: Henryk Bąk, Damian Kymona

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Właściciel Miasto Racibórz
Sponsor techniczny
Klub 100
9233480