Nie tak miało być...

1 tydzień temu | 23.03.2025, 13:14
Nie tak miało być...

Nie tak wyobrażali sobie zarówno zawodnicy, jak i kibice, sobotni występ Unii w Marklowicach. Raciborzanie ponieśli drugą porażkę ligową z rzędu, w takim samym stosunku (1:2). Polonia nie dała się gościom zaskoczyć i to ona dopisała sobie komplet punktów do ligowej tabeli. 

Unici bardzo chcieli zrehabilitować się za porażkę w meczu domowym z Czarnymi Gorzyce i na spotkanie z Polonią mocno się mobilizowali, aby jak najszybciej wrócić na zwycięską ścieżkę. Nic takiego jednak się wydarzyło. Obchodzący w dniu meczu urodziny, trener Łukasz Zejdler, który tego dnia samodzielnie prowadził zespół, starał się motywować swoich zawodników, dokonywać roszad, które odwróciłyby losy meczu, ale wystarczyło to tylko do zdobycia jednego gola. Co, przy dwóch wcześniejszych trafieniach gospodarzy, nie wystarczyło nawet na zdobycie jednego punktu.

Gospodarze pierwszy cios zadali w 36. minucie, kiedy to do siatki Daniela Szyry trafił Tomasz Marzecki. Niewiele ponad dziesięć minut po wznowieniu gry po przerwie w tym spotkaniu, drugiego gola dla Polonii zdobył Patryk Dudziński. Unici mimo usilnych starań do bramki rywali trafili tylko raz, w 73. minucie. Autorem gola dla raciborzan był Tomasz Wyrobek. Mimo wielu minut, które pozostawały do końca tego starcia ani jedna, ani druga ekipa nie cieszyła się już ze zdobycia bramki i komplet punktów został w Marklowicach.

Przed Unią Racibórz ważny okres. Najpierw dwa mecze ligowe z rywalami, którzy znajdują się blisko raciborzan w ligowej tabeli (domowy mecz z Dębem Gaszowice oraz wyjazdowe spotkanie z Granicą Ruptawa), a następnie finał Poltent Pucharu Polski na szczeblu podokręgu Racibórz z V-ligowym LKS Tworków. Pierwsze dwa z wymienionym meczów dadzą odpowiedź czy Unię stać, aby powalczyć w tym sezonie o górną część tabeli, natomiast wyjątkowy mecz finałowy przeciw LKS-owi Tworków może przynieść pierwszy poważny sukces Klubowi od kilku dobrych lat. W Unii wszyscy mają świadomość o co w najbliższym czasie zagrają, więc motywacji i zaangażowania nie zabraknie. Jeszcze tylko potrzeba, aby wszystkie założenia oraz ciężka praca na treningach dała efekt w meczach o stawkę. Do wygrania jest naprawdę sporo, a potencjał zespołu i umiejętności poszczególnych zawodników pozwalają z optymizmem oczekiwać zbliżających się występów Unii Racibórz. Trzeba podnieść głowy do góry i z pewnością siebie oraz swoich możliwości przygotować się do tych wyzwań. Kibice raciborskiego zespołu mogą liczyć na wielką dawkę emocji. Grajmy i wygrajmy TO RAZEM. 

Polonia Marklowice - Unia Racibórz 2:1 (1:0)

Bramki:
1:0 Tomasz Marzecki 36'
2:0 Patryk Dudziński 56'
2:1 Tomasz Wyrobek 73'

Składy:
Polonia:
12. Paweł Wilczewski - 3. Bartłomiej Krakowczyk, 20. Tomasz Juraszek (C), 4. Karol Wita, 11. Mateusz Wąsowicz (8. Kacper Suchan 75'), 6. Adrian Śliwa, 15. Emanuel Markiewicz, 9. Marcin Pochcioł (18. Paweł Oleś 65'), 16. Patryk Dudziński, 10. Tomasz Marzecki (14. Dawid Reguła 88'), 7. Emil Adamczyk (5. Kuba Adamek 70').

Pozostali rezerwowi: 1. Kamil Sobol, 19. Mateusz Pupek

Trener: Krzysztof Turek
Kierownik drużyny: Michał Skupień
Masażysta: Janusz Buchalik

Unia: 12. Daniel Szyra - 5. Antoni Czech (11. Dominik Wszołek 85'), 6. Adrian Kuczera (2. Viktor Prykhodko 61'), 7. Dawid Bartosik (99. Gabriel Poznakowski 72'), 8. Tomasz Wyrobek, 9. Maciej Borysiuk, 10. Krzysztof Cerkowniak (C), 16. Ilia Cepurneac, 19. Maksymilian Musioł, 79. Bartosz Kula, 90. Oliwier Cwik (77. Borys Kopeć 61').

Pozostali rezerwowi: 1. Oskar Kidoń, 4. Tomasz Śmigowski, 13. Maciej Białobrzeski, 20. Wojciech Stępień.

Trener: Łukasz Zejdler
Kierownik drużyny: Adam Rutowicz
Masażysta: Marek Czech

Sędziowie:
Główny: Mateusz Klimczyk (Świętochłowice)
Asystenci: Marcin Giziński, Paweł Spyra

Fot. z meczu Unia Racibórz - Silesia Lubomia (autor: G. Piszczan/naszraciborz.pl)

Udostępnij
 
7551600