Miłe złego początki

2 tygodnie temu | 16.03.2025, 21:35
Miłe złego początki

W pierwszym domowym meczu ligowym w rundzie wiosennej sezonu 2024/2025 raciborska Unia, mimo prowadzenia, musiała uznać wyższość Czarnych Gorzyce. Goście zwyciężyli przy ul. Srebrnej 2:1.

Sobotni goście raciborzan pierwszy atak wyprowadzili natychmiast po gwizdku arbitra. Już pierwsza akcja ofensywa Czarnych zakończyła się uderzeniem w kierunku bramki strzeżonej przez Daniela Szyrę. Strzał w środek bramki nie sprawił jednak młodemu golkiperowi Unii większych problemów. Kolejne minuty to dużo walki w środku pola, sporo niedokładności z obu stron i brak klarownych sytuacji. Aż nadeszła minuta osiemnasta. Wówczas kapitalne podanie otrzymał Oliwier Cwik. Atakujący gospodarzy był szybszy od bramkarza rywali, minął go, a następnie skierował spokojnie piłkę do pustej bramki. Raciborscy kibice zerwali się z miejsc. Stracony gol ewidentnie podrażnił gości tego meczu, gdyż od razu po wznowieniu gry mocno ruszyli do przodu. Dużą aktywnością wykazał się zwłaszcza Dawid Bober, który dwukrotnie w ciągu jednej minuty próbował pokonać Daniela Szyrę. Jego pierwszy strzał obronił bramkarz Unii, a kolejny zatrzymał się na poprzeczce. Nadal było 1:0. Unia dała się jednak zepchnąć do głębokiej obrony, co goście za wszelką cenę chcieli wykorzystać. Chociaż trzeba oddać raciborskim zawodnikom, że mieli okazję do podwyższenia prowadzenia. W 30. minucie gospodarze wyprowadzili ładną akcję, Wyrobek zagrał bardzo dobrze do Borysiuka, ale Unia wywalczyła tylko rzut rożny. Na więcej gracze z Gorzyc Unitom nie pozwolili, samemu za to budując kolejne ataki. I kiedy dobiegała końca jedyna doliczona do czasu podstawowego minuta prostopadłym podaniem obsłużony został Artur Gać, który stanął oko w oko z bramkarzem Unii. Wytrzymał presję i pewnym strzałem obok Szyry doprowadził do remisu.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Od rozpoczęcia drugiej połowy Czarni znowu zaczęli zaciekle atakować. Podobnie jak w pierwszej części meczu, także i w drugiej od razu w pierwszym ataku goście oddali strzał na bramkę miejscowych. Konkretnie uderzał Kamil Benauer, ale Daniel Szyra zdołał sparować piłkę na rzut rożny. Dominacja Czarnych rosła i nie podlegała żadnej dyskusji. W 55. minucie było już 1:2. Kamil Benauer przeprowadził rajd prawą stroną, nie dał się zatrzymać defensorom Unii i wykonał idealne niemal dośrodkowanie. Dośrodkowanie wprost na głowę Artura Gacia, który po raz drugi tego popołudnia mógł cieszyć się z gola. Unia długo nie mogła podnieść się po tym ciosie, trudno jej było zorganizować składną akcję ofensywną. Ale charakter i zaangażowanie podopiecznych duetu Pniewski-Zejdler sprawiło, że jeszcze przed zakończeniem meczu Unia dała radę wyprowadzić dwa groźne ataki. I, szczerze mówiąc, było blisko gola na 2:2. Zwłaszcza żałować można akcji w 88. minucie, kiedy to Czarni z najwyższym trudem wybronili się przed utratą prowadzenia. W doliczonym czasie gry na strzał  zdecydował się jeszcze Borys Kopeć, ale uderzenie było zbyt słabe i do tego w środek bramki, więc Karol Wacławiec nie natrudził się zbytnio, żeby zatrzymać piłkę. Do końca spotkania wynik meczu już zmianie nie uległ i Unia zeszła z boiska pokonana. Czarni w pełni zrewanżowali się raciborzanom za porażkę w półfinale Pucharu Polski.

Teraz przed Unitami tydzień ciężkiej pracy, aby w następnej kolejce, kiedy to zmierzą się na wyjeździe z Polonią Marklowice, powalczyć o drugi komplet punktów w rundzie rewanżowej.

Unia Racibórz - Czarni Gorzyce 1:2 (1:1)

Bramki:

1:0 Oliwier Cwik 18'

1:1 Artur Gać 45+1'

1:2 Artur Gać 55'

Żółta kartka:

Viktor Prykhodko (Unia) 76'

Składy:

Unia: 12. Daniel Szyra - 79. Bartosz Kula, 2. Viktor Prykhodko, 20. Wojciech Stępień (11. Dominik Wszołek 72'), 6. Adrian Kuczera, 7. Dawid Bartosik (99. Gabriel Poznakowski 72'), 16. Ilia Cepurneac, 9. Maciej Borysiuk, 90. Oliwier Cwik (77. Borys Kopeć 61'), 8. Tomasz Wyrobek, 10. Krzysztof Cerkowniak (C).

Pozostali rezerwowi: 1. Oskar Kidoń, 19. Maksymilian Musioł, 4. Tomasz Śmigowski.

Trener: Mirosław Pniewski

II Trener: Łukasz Zejdler

Kierownik drużyny: Stanisław Kowalczyk 

Obsługa medyczna: Marek Czech

Czarni: 98. Karol Wacławiec - 28. Mateusz Sowa (45. Jakub Cielusek 90+2'), 9. Kamil Benauer (8. Karol Bryła 81'), 10. Artur Gać, 33. Szymon Ciuberek (C), 5. Rafał Ciuberek, 20. Dawid Bober (31. Gracjan Cebula 89'), 21. Błażej Lamczyk, 4. Dawid Buczek, 2. Mateusz Krzyżok, 85. Radosław Żbikowski.

Pozostali rezerwowi: 12. Dawid Kijas

Trener: Radosław Żbikowski

II Trener: Adam Jachimowicz

Kierownik drużyny: Witold Lamczyk

Sędziowie:

Główny: Radosław Szpiech (Katowice)

Asystenci: Przemysław Kuczera, Paweł Wycisk

Udostępnij
 
7551608