Liga okręgowa: udowodnić, że można

W ramach 20. kolejki ligi okręgowej gr. 3 Racibórz-Rybnik Unia Racibórz podejmie na stadionie OSiR przy ul. Zamkowej 4 wicelidera rozgrywek - LKS Fortecę Świerklany. Przed raciborzanami piekielnie trudny mecz, wszak zespół Fortecy na wiosnę prezentuje wyśmienitą formę i zasłużenie znajduje się w czubie tabeli, przegrywając póki co rywalizację z Naprzodem Syrynia jedynie wynikiem bezpośredniego starcia z rundy jesiennej. Po wznowieniu rozgrywek po zimowej przerwie Forteca wygrała trzy spotkania i jedno zremisowała, dopisując sobie do ligowej tabeli dziesięć punktów. Na zupełnie przeciwległym biegunie znajduje się Unia Racibórz, która też jeden mecz zremisowała, ale w pozostałych trzech musiała uznać wyższość swoich przeciwników. Jednak ten jedyny, jak do tej pory, zdobyty wiosną punkt Unia wywalczyła przed tygodniem, kiedy to zagrała naprawdę bardzo dobre 45 minut przeciw LKS Nędza. Mając to na uwadze, a także zwyżkującą z meczu na mecz formę raciborskiej drużyny, można mieć nadzieję na podjęcie walki o ligowe punkty z jednym z głównych kandydatów do awansu do IV ligi. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę to, że w ubiegłym sezonie - zakończonym spadkiem do okręgówki - to właśnie z zespołami z czołówki ligi Unia rozgrywała najlepsze pojedynki na własnym obiekcie. 

LKS Forteca Świerklany nigdy nie była zbytnio przyjemnym rywalem Unii. I odwrotnie. Oba zespoły, odkąd spotkały się po raz pierwszy w oficjalnym pojedynku w sezonie 2012/2013, rywalizowały ze sobą czternastokrotnie. Bilans zwycięstw i porażek jest identyczny. Zarówno Unia, jak i Forteca wygrały po pięć spotkań, a cztery razy podzieliły się punktami. Bilans bramkowy jest delikatnie na korzyść Unii, która w tych meczach zdobyła 24 gole, tracąc ich 21. Dodatkowym smaczkiem może być fakt, iż Unici wygrali ostatnie trzy domowe batalie z jutrzejszymi gośćmi. Dlatego też, bez wzglądu na aktualne pozycje w tabeli obu drużyn, w sobotnie popołudnie możemy spodziewać się zaciętego i wyrównanego starcia. Trener gospodarzy, Mirosław Pniewski, będzie musiał radzić sobie bez trzech podstawowych ostatnio graczy. Z powodu urazów nie będzie miał do dyspozycji Jakuba Ziemkiewicza, Bartosza Dominika oraz Pawła Witta. Pewne jest jednak to, że zawodnicy, którzy dostaną szansę rozpoczęcia meczu od pierwszego gwizdka, zastępując nieobecnych kolegów, będą chcieli udowodnić szkoleniowcowi, że nawet po powrocie graczy kontuzjowanych, to im należy się miejsce w pierwszym składzie. A taka, zdrowa i sportowa, rywalizacja może tylko podnieść poziom Unii Racibórz i pozwolić drużynie stale się rozwijać. 

Mimo sporego zachmurzenia, w godzinę rozpoczęcia meczu Unia Racibórz - Forteca Świerklany ma być w granicach 21-22 stopni ciepła, a więc jest to idealna pogoda do rozegrania, ale może przede wszystkim obejrzenia, tego meczu. Dlatego wszystkich kibiców raciborskiej Unii bardzo serdecznie zapraszamy na to wydarzenie. Razem po kolejne punkty!

Unia Racibórz - Forteca Świerklany
13.04.2024 r. (sobota)
Godz. 17:00 
Stadion OSiR Racibórz, ul. Zamkowa 4

Fot. Z aparatem po boiskach / naszraciborz.pl