W przedostatniej jesiennej kolejce ligowej raciborska Unia uda się w delegację pod polsko-czeską granicę, aby zmierzyć się w Chałupkach z tamtejszym Kolejarzem. Najbliższy przeciwnik Unitów to beniaminek ligi okręgowej, do której wrócił po kilkunastu latach rywalizacji na poziomie B i A klasy.
Kolejarz w swoim pierwszym po wielu latach sezonie w lidze okręgowej spisuje się bardzo dobrze. Drużyna jutrzejszych gospodarzy zajmuje wysokie, ósme miejsce w tabeli, a na ich koncie widnieją 24 punkty. Zaledwie cztery mniej niż na koncie znajdującej się aktualnie na podium raciborskiej Unii. Gracze z Chałupek są w tym sezonie bezkompromisowi, podobnie jak jeszcze trzy inne zespoły w grupie 3 III ligi śląskiej. Albo wygrywają, albo przegrywają. Jeszcze ani razu nie podzielili się punktami ze swoim przeciwnikiem. W czternastu rozegranych spotkaniach zwyciężyli osiem razy, a sześć razy schodzili z boiska pokonani. Warto zwrócić uwagę na potencjał ofensywny Kolejarza, który legitymuje się drugim najskuteczniejszym atakiem w lidze, ustępując jedynie liderowi z Mszany w tym aspekcie. Kolejarz, podobnie jak raciborzanie, w ostatnim czasie także solidnie punktuje. Warto wspomnieć, że w ostatnich czterech ligowych starciach zanotował trzy zwycięstwa, ale jak zagrać na ich terenie, przed tygodniem pokazał LKS Krzyżanowice, który zwyciężył w Chałupkach 2:0. Liczymy, że rozpędzona raciborska drużyna nie także wyhamuje Kolejarzy z Chałupek i raciborscy kibice będą mieli powody do zadowolenia, a zespół w dobrych nastrojach będzie mógł szykować się do zwieńczenia rundy jesiennej hitowym starciem ze Startem Mszana w piątek, za tydzień. Po raz pierwszy w tym sezonie Unia Racibórz zagra wyjazdowy mecz przy sztucznym oświetleniu, bowiem pierwszy gwizdek meczu w Chałupkach został wyznaczony na godzinę 16:00.
Wszystkich sympatyków Unii Racibórz serdecznie zachęcamy, aby wybrali się do Chałupek i wsparli Unię w walce o kolejne ligowe zwycięstwo.
LKS Kolejarz Chałupki - MKS Unia Racibórz
Sobota, 15.11.2025 r.
Godzina: 16:00
Boisko w Chałupkach
Fot. Z aparatem po boiskach / naszraciborz.pl