Grała Akademia

W minionych dniach zakończyły się spotkania i turnieje drużyn młodzieżowych Akademii Unii Racibórz zaplanowane na ubiegły tydzień. 

W sobotę, jako pierwsi z młodzieżowych drużyn Unii, na boisku zaprezentowali się chłopcy z kategorii F1, prowadzeni przez trenera Damiana Hareńczuka. Młoda drużyna Unii rozegrała bardzo dobry turniej w Kornowacu, co podkreślił opiekun Unitów: "Rozegraliśmy bardzo dobre zawody. Drużyna realizowała przedmeczowe cele, dodatkowo wygrywając wszystkie swoje spotkania. Można było zauważyć efekty treningów, ale wiemy, że to dopiero początek i chcemy rozwijać się dalej. Dziękujemy wszystkim przeciwnikom za sportową rywalizację."
Druga część ekipy F1 zmierzyła się w niedzielę z AP United. Tutaj także trener Hareńczuk miał powody do zadowolenia: "Chłopcy poradzili sobie bardzo dobrze w tym pojedynku, chociaż łatwo nie było. Ale zdobyliśmy cenne doświadczenie. Dziękujemy AP United za możliwość sprawdzenia się."

Ujęcia z turnieju w Kornowacu dzięki uprzejmości jednego z rodziców zawodnika Unii Racibórz.

Także w niedzielę na boiska wybiegli trampkarze C2 i juniorzy A1. Zespół trampkarzy pod wodzą trenera Oskara Jasiaka zwyciężył 4:3 z bardzo wymagającym przeciwnikiem, GKS Tychy, i to na wyjeździe. "Zdobywamy punkty na trudnym terenie, z rywalem, z którym poszliśmy na wymianę ciosów. Brawa dla drużyny, która mimo tego, że po 20 minutach przegrywała już 2:0 była w stanie odwrócić losy tego meczu. Każdy z powołanych zawodników dołożył cegiełkę do tego rezultatu. Duży plus dla ławki rezerwowych, która pomogła odmienić losy tego pojedynku." - powiedział po meczu trener Jasiak.

Ujęcie ze spotkania GKS Tychy - Unia Racibórz (Trampkarz C2)

Także podopieczni trenera Marka Wiercigrocha walczyli w niedzielę w ramach III Ligi Wojewódzkiej Juniorów A1. Po meczu pełnym dramaturgii Unia musiała uznać wyższość rywala, LKS Start Pietrowice Wielkie, przegrywając na wyjeździe 2:3. "Po solidnej pierwszej połowie prowadziliśmy 2:0 i wydawało się, że mamy mecz pod kontrolą. Niestety przespaliśmy początek drugiej części meczu, co skrzętnie wykorzystał przeciwnik wbijając nam trzy gole w siedem minut. Mimo, że to my prowadziliśmy grę do ostatniego gwizdka, to nie udało nam się nic więcej strzelić, głównie ze względu na dobrą grę w defensywie Startu." - ocenił rywalizację trener Wiercigroch. 

Kadr ze spotkania LKS Start Pietrowice Wielkie - Unia Racibórz (Junior A1)

Na zakończenie niedzielnych zmagań w III Lidze Wojewódzkiej Młodzików D1 młodzież Unii Racibórz musiała uznać wyższość GMKS 21 Nędza. Zespół z Nędzy pokonał raciborzan na własnym obiekcie 5:4.

W poniedziałek swój mecz rozegrała także drużyna Orlików E1. Zespół prowadzony przez trenera Sebastiana Gawlika zmierzył się z LKS Tworków.  "W dzisiejszym spotkaniu przeciwnik dobrze się bronił, ale nałożony przez nas wysoki pressing oraz chęć ataku na każdą piłkę sprawiło, że to my mieliśmy przewagę i swobodę w rozgrywaniu piłki. Zawodnicy mądrze szukali miejsca na boisku i zdobywali przestrzeń, często również zmieniali stronę i starali się wykorzystywać szerokość boiska. Jestem zadowolony z piłkarzy, ponieważ stopniowo realizują cele i założenia, których wymagam od nich w treningu. Oby tak dalej!" - chwalił po meczu swoich podopiecznych trener Gawlik.