Grała Akademia

Kolejny tydzień rywalizacji młodzieży Akademii Unii Racibórz za nami. Osiem ligowych spotkań, a także udział w trzech turniejach to dorobek udziałowy młodych adeptów piłki nożnej zrzeszonych przy raciborskiej Unii. 

Tym razem wszystko zaczęło się w sobotę, 7 października. Już o godzinie 8:30 na boisko w Krzyżanowicach wybiegły dwie drużyny Żaków, prowadzone przez trenerów Dariusza Binka i Patryka Monetę. Zawody rozegrane zostały w ramach turnieju Podokręgu Racibórz, a organizatorem był miejscowy LKS. "W turnieju tym wystąpiły dwa nasze zespoły, które miały możliwość rozegrania 7 spotkań. W trakcie gry padło dużo bramek, były też dryblingi oraz interwencje bramkarskie. Turniej był dobrą okazją do podnoszenia umiejętności"- powiedział na zakończenie zmagań trener Dariusz Binek.

Unia Racibórz w Krzyżanowicach.

Godzinę później, bo o 9:30 rozpoczął się turniej Żaków Młodszych w Pogrzebieniu, którego gospodarzem był KS Kornowac. Oprócz gospodarzy i Unii Racibórz udział wzięły także zespoły GMKS Gmina Lubomia, Przyszłość Rogów oraz Kolejarz Chałupki. Po turnieju wypowiedział się trener Mateusz Krasicki: "Wyróżniający się zawodnicy wzięli udział w turnieju dla Żaków Starszych. Chłopcy z turnieju na turniej robią postępy, co widać po naszej grze. Mamy jeszcze pewne elementy do poprawy, nad którymi będziemy pracować podczas kolejnych tygodni."

Ujęcie z turnieju w Pogrzebieniu.

Także w sobotnie poranek w Nędzy rywalizowała drużyna naszych Skrzatów. 

Jeśli chodzi o mecze ligowe, to pierwsi na murawie zameldowali się Trampkarze C2. Zawodnicy trenera Piotra Muchy w sobotnie przedpołudnie gościli na stadionie OSiR Racibórz drugi zespół KS GKS Jastrzębie S.A. Mecz rozegrano w ramach III Ligi Wojewódzkiej. Unici zagrali fantastyczne spotkanie i nie dali rywalom najmniejszych szans na korzystny wynik. Unia zwyciężyła 6:1. "Dziś braliśmy udział w meczu Unii z GKS-em Jastrzębie, czyli w pojedynku lidera z trzecim zespołem w tabeli. Już na samym początku meczu stwarzamy sobie dobre sytuacje bramkowe i już po dwóch minutach rywalizacji prowadzimy 2:0. Ogólnie całe spotkanie pod naszą kontrolą, stwarzamy zagrożenie pod bramką jastrzębian i zdobywamy kolejne gole. Wiadomo, że zwycięstwo cieszy i jest ważne, ale wiemy, że musimy nadal ciężko pracować nad deficytami, które cały czas występują i nad nimi skupimy się w kolejnych treningach" - podsumował występ swoich zawodników trener Mucha. 

Zespół Trampkarzy Unii przed meczem z GKS Jastrzębie w Raciborzu.

Oba zespoły nie musiały długo czekać na pojedynek rewanżowy, gdyż już w środę, 11 października, ponownie się zmierzyły na zielonym boisku. Tym razem w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie rozegrano zaległy mecz pierwszej kolejki. Zespół z Jastrzębia wzmocnił się przed tym pojedynkiem zawodnikami z pierwszego zespołu, który występuje w wyższej lidze i tym razem to on był lepszy, chociaż nieznacznie. Po zaciętym meczu gospodarze pokonali Unię 6:4. A trener Piotr Mucha mówił tak: "Zaległy mecz pierwszej kolejki. Z uwagi na to, że rozgrywany w środku tygodnia to zespół z Jastrzębia mógł pozwolić sobie na wzmocnienie swojej ekipy chłopakami z jedynki. Mimo porażki, był to dobry sprawdzian dla mojej drużyny. Najciekawiej zrobiło się w samej końcówce, kiedy to od stanu 5:1 dla gospodarzy doprowadziliśmy do wyniku 5:4 i ruszyliśmy na przeciwnika jeszcze mocniej. Niestety, jednak to my dostaliśmy gola po złym wyprowadzeniu akcji od tyłu i zamiast cieszyć się z remisu to przegraliśmy 6:4. Drużynie z Jastrzębia dziękujemy za te dwa mecze, a my już się szykujemy do sobotniego występu w Żorach."

Przed meczem Trampkarzy GKS Jastrzębie - Unia

Młodzicy D2 w ramach ligi podokręgowej zmierzyli się na wyjeździe z GMKS 21 Nędza. Po pewnym wygranym pojedynku zadowolony był trener Sebastian Gawlik: "Mecz rozegrany i zakończony w pięknym stylu. Zwycięstwo 10:1. Przed nami kolejne mecze i będziemy ciężko pracować, aby także one kończyły się naszymi wygranymi."

Ostatnim sobotnim występem raciborskich zawodników był mecz II Ligi Wojewódzkiej Młodzików D1. Niestety pojedynku tego nie można zaliczyć do udanych, gdyż raciborzanie przegrali na wyjeździe z KS GKS Jastrzębie S.A. aż 0:8.

Do gry raciborska młodzież wróciła w niedzielny poranek. O godzinie 10:00 w Raciborzu przy ul. Zamkowej 4 Juniorzy A1 zmierzyli się w II Lidze Wojewódzkiej z Salosem Dąbrowa Górnicza. Po wyrównanym pojedynku lepsi okazali się gracze Akademii Unii Racibórz, którzy pokonali swojego rywala 3:2. Bardzo zadowolony z gry swojej drużyny był trener Jarosław Rachwalski: "Wicelider pokonany! Wielkie brawac dla całego zespołu za charakter, walkę i determinację do ostatniego gwizdka. Jestem dumny z całej drużyny. Mecz z Salosem był prawdziwym dreszczowcem, ale co najważniejsze, ze szczęśliwym finałem. W pojedynku tym ćwiczyliśmy nowe ustawienie, zawodnicy przyzwyczajeni do swoich pozycji dostali nowe zadania i... dali radę! Cały mecz od 1 do 96 minuty był na styku, z wieloma sytuacjami bramkowymi dla obu ekip. Zespół gości to drużyna dobrze poukładana, techniczna, z wysoką kulturą gry. My dobrze zorganizowani w obronie, ale też popełniający niewymuszone błędy. Przed nami kolejne spotkanie i już się na nim skupiamy."

Udanie też rywalizowali w ostatnich kolejkach ligowych Juniorzy B2. W niedzielę, 8 października, na stadionie OSiR Racibórz zwyciężyli 3:2 Orła Palowice, a następnie w środę pokonali 4:2 UKS AP Champions Żory w meczu wyjazdowym. Po zdobyciu sześciu punktów Unia plasuje się na trzecim miejscu w tabeli.

W poniedziałek na Orliku przy ul. Kasprowicza rywalizowali najmłodsi, grający mecze ligowe, zawodnicy Unijnej Akademii. Ekipa Orlik E1 walczyła z LKS Naprzód 46 Zawada.