Za nami kolejny tydzień naznaczony rywalizacją młodzieży raciborskiej Unii.
Jako pierwsi na boisko wybiegli Młodzicy D2, którzy w piątek, 15 września, rozegrali swój pojedynek w ramach Ligi Podokręgowej z KS Rafako Racibórz. Po zakończonym zwycięstwem młodych Unitów meczu trener Sebastian Gawlik chwalił swój zespół i podziękował rywalom za sportową rywalizację.
Unia Racibórz, rocznik 2012, po meczu z KS Rafako.
Ten sam zespół Młodzików D2 kolejny mecz rozegrał już w poniedziałek. Tym razem na wyjeździe, z UKS Arką Markowice, gdzie także okazał się lepszy od swoich przeciwników. Po tak intensywnym weekendzie zawodnicy zdecydowanie zasłużyli na relaks i regenerację.
UKS Arka Markowice - Unia Racibórz (Młodzik D2).
W sobotnie przedpołudnie na boisko, w ramach II Ligi Wojewódzkiej, wybiegli Młodzicy D1. Zespół, wyjątkowo poprowadzony w tym dniu przez Prezesa Unii Marka Cyrana, udał się na wyjazdowy pojedynek do Goczałkowic, gdzie na raciborskich zawodników czekała założona przez Łukasza Piszczka Akademia BVB. Zawodnicy trenujący w Akademii byłego reprezentanta Polski okazali się lepsi od młodych raciborzan, ale nawet z przegranego meczu można wyciągnąć wnioski i naukę, która zaprocentuje w przyszłości.
Także najmłodsze zespoły Unii rozegrały swoje turnieje czy mecz sparingowy. Żaki Młodsze, pod okiem trenera Mateusza Krasickiego, wzięły udział w turnieju Podokręgu Racibórz w Pszowie, gdzie przeciwnikami Unii byli Górnik Pszów, Czarni Gorzyce oraz GMKS Lubomia.
Uczestnicy turnieju w Pszowie (Żak Młodszy)
Drużyna trenera Dariusza Binka, Żaki Starsze, została w sobotę podzielona na dwie grupy. Jedna z nich zmierzyła się w Krzanowicach z gospodarzami w meczu sparingowym, natomiast pozostała część zespołu udała się na turniej do Opavy, rywalizując z SFC Opava, MFK Vitkovice oraz MFK Havirov. "Oba wyjazdy to cenne doświadczenia, które pomagają podnosić naszym zawodnikom umiejętności piłkarskie" - podsumował sobotę trener Dariusz Binek.
Ujęcie ze sparingu Krzanowice - Unia (Żak Starszy)
Zespół Żaków Starszych na Turniej w Opavie.
Także w sobotnie przedpołudnie w swoim kolejnym meczu w III Lidze Wojewódzkiej wystąpili Trampkarze C2. Drużyna trenera Piotra Muchy rywalizowała z GKS Naprzód-23 Rydułtowy. Tak zwycięski mecz podsumował trener Piotr Mucha: "Tym razem udaliśmy się na wyjazd do spadkowicza z II Ligi, który w swoje pierwsze spotkanie w III Lidze pewnie wygrał aż 9:0. Od samego początku meczu bardzo dobrze w niego wchodzimy i stwarzamy sobie sytuacje strzeleckie. Jedną z nich wykorzystał Oskar Górecki i objęliśmy prowadzenie. Dobrze operowaliśmy piłką, tworzyliśmy kolejne akcje. Podczas jednego z ataków udaje nam się wywalczyć rzut karny, który pewnie wykorzystał Bartosz Grzelak i pierwszą połowę kończymy prowadząc. Zespół wyglądał w pierwszej części bardzo dobrze i to prowadzenie mogło być nawet wyższe. Niestety druga połowa w naszym wykonaniu - do zapomnienia, niestety. Bardzo chaotyczna gra, głównie za sprawą lepiej dysponowanego już przeciwnika, który zepchnął nas do obrony. W tym momencie nasz udział w meczu ograniczał się jedynie do przeszkadzania rywalowi. Szybko pozbywamy się piłki, dodatkowo powodujemy, że tym razem to Naprzód otrzymał rzut karny, który wykorzystał i który go jeszcze bardziej napędził. Ostatecznie udało nam się to spotkanie wygrać 2:1 i zdobyć komplet punktów na trudnym terenie, ale widzimy jak dużo pracy jeszcze przed nami."
Naprzód Rydułtowy - Unia Racibórz (Trampkarz C2)
W niedzielę, w rozgrywkach III Ligi Wojewódzkiej, na stadionie OSiR Racibórz, z KS Przyszłość Rogów zmierzyli się nasi Juniorzy B2. "Dobrze weszliśmy w mecz, od początku staraliśmy się go kontrolować. Dobre nastawienie, determinacja oraz walka o każdy metr boiska pomogła nam pokonać lidera naszej grupy. Dziękujemy drużynie z Rogowa za mecz, który obfitował w wiele ciekawych sytuacji i naprawdę mógł się podobać." - tak po spotkaniu mówił trener Unii Damian Hareńczuk.
Unia Racibórz - KS Przyszłość Rogów (Junior B2).
Obecny tydzień rozgrywek młodzieżowych zakończyło środowe (20 września) spotkanie Juniorów A1 w II Lidze Wojewódzkiej. Ich przeciwnikiem była Concordia Knurów, która okazała się lepsza od raciborskiej młodzieży i wygrała 2:0. O opinię po meczu poprosiliśmy trenera młodych Unitów, Jarosława Rachwalskiego: "To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu. W ofensywie graliśmy zrywami, stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji po ataku szybkim, natomiast zdecydowanie brakowało płynności i spokoju w rozegraniu piłki. Proste błędy techniczne powodowały straty piłki. W sobotę kolejny mecz ligowy i okazja do pokazania się ze zdecydowanie lepszej strony."