Swoimi spostrzeżeniami po meczu w Czechowicach-Dziedzicach podzielił się trener Unii Racibórz Dawid Plizga
Dawid Plizga (Trener Unii Racibórz): "Niestety był to kolejny mecz wyjazdowy, z którego wracamy bez punktów. Mimo tego, że nie stworzyliśmy sobie zbyt wielu okazji bramkowych, to dość dobrze się broniliśmy w tym spotkaniu. Gola straciliśmy jednak wskutek tego, iż popełniliśmy szereg błędów. Zaczęło się od tego, że daliśmy się skontrować, co nie może nam się zdarzać grając na wyjeździe, następnie nie przerwaliśmy akcji rywala - choć była ku temu szansa - a na sam koniec daliśmy się zaskoczyć prostopadłym podaniem. Samo podanie w tej bramkowej akcji było co prawda idealne, ale uczulaliśmy się przed tą rywalizacją właśnie na takie zagrania i mieliśmy być czujni w takich momentach. Stało się jednak inaczej i przeciwnik zdobył w ten sposób jedyną, jak się później okazało, bramkę w tym spotkaniu. Na pewno nie zasłużyliśmy w tym meczu na komplet oczek, ale ten jeden punkt był na wyciągnięcie ręki. Trzeba też zaznaczyć, co jest niestety przykre, że kolejny raz jedziemy na mecz w 13 osób. To sugeruje, że niektórzy zawodnicy muszą się bardzo poważnie zastanowić czy nadal chcą grać w Unii..."
Zdjęcie: www.swojskapilka.pl